poniedziałek, 4 lipca 2011

Przepisy w sprawie demontażu azbestu

fot. portal eszukam.pl
Coraz większa liczba osób ma świadomość niebezpieczeństwa jakie ze sobą prowadzi przebywanie w pomieszczeniach, w których znajdują się instalacje zawierające azbest.
Wiele można zawdzięczać akcjom informacyjnym przeprowadzanymi przez gminy, powiaty, województwa, a także na poziomie krajowym. Oczywiście wszystko jest związane z wydanym w 1997 roku zakazem produkcji wyrobów azbestowych, który ma doprowadzić do pełnego wyeliminowania ich z rynku do 31 grudnia 2032 r. Co ciekawe wprowadzenie ogólnopolskiego planu usunięcia azbestu było jednym z niezbędnych do spełnienia punktów na drodze Polski do wstąpienia do Unii Europejskiej co tylko podkreśla jak palącym problemem jest azbest dla Unii Europejskiej.
Wiele osób decyduje się w związku z tym na usunięcie lub zastąpienie instalacji zawierających azbest na w pełni bezpieczne. Nie bez znaczenia są na pewno dopłaty, które można uzyskać do wykonania takiego remontu. Jednak należy pamiętać, że takich prac nie można przeprowadzać samodzielnie. Trzeba wynająć do tego firmę, która posiada specjalne zezwolenia właśnie do przeprowadzania remontu lub demontażu azbestu (spis można znaleźć na stronie Ministerstwa Środowiska). Oczywiście wiąże się to z kosztami, jednak niezbędne jest dla prawidłowego wykonania takich prac, a przede wszystkim dla bezpieczeństwa pracowników wykonujących prowadzących demontaż oraz właścicieli nieruchomości. Azbest i materiały wykorzystujące azbest mogą się niszczyć przy ściąganiu co powoduje wydostawanie się rakotwórczych włókien azbestowych. Z tego powodu przy wykonywaniu tego rodzaju prac potrzebne jest zachowanie najwyższych standardów bezpieczeństwa co gwarantować mają właśnie uzyskane przez przedsiębiorstwa certyfikaty.
Przed każdym oczyszczaniem instalacji i urządzenia zawierającego azbest osoba, która wykorzystuje instalacje lub urządzenie, musi sporządzić projekt techniczny usuwania lub wymiany wyrobów oraz harmonogram prac. Uwzględnia się tam przeprowadzenie pomiaru pyłów, które zawierają azbest w środowisku pracy. Robi się to przed przeprowadzeniem i po wykonaniu prac. Zanim rozpocznie się oczyszczanie pomieszczeń, trzeba zbić stężenie pyłu azbestu w powietrzu poniżej wartości dopuszczalnej.
Wyjątkowa procedura będzie stosowana do rur azbestowo-cementowych. Jeśli zostały zainstalowane w ziemi przed 19 czerwca 1997 r., to wówczas mogą zostać tam bez ograniczeń, pod warunkiem że nie będą narażały użytkowanych instalacji infrastrukturalnych na kontakt z azbestem.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

czwartek, 3 marca 2011

Azbest w Warszawie

Ile budynków w Warszawie zawiera jeszcze azbest? Tego nikt nie wie. – Nie mamy takiej listy – przyznaje Alina Celińska, zastępca powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Dodaje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami zarządcy budynków nie muszą już informować o tym PINB-u.
Inwentaryzację takich obiektów zapowiadał już dwa lata temu miejski Wydział Ochrony Środowiska. – Cały czas prowadzimy spis. Gdy rozpoczynaliśmy inwentaryzację, aż trzy tysiące domów zostało zbudowanych z użyciem szkodliwego materiału – mówi Agnieszka Kłąb z biura prasowego miasta. Ile dotąd doliczono się takich budynków, przedstawicielka ratusza nie była w stanie nam powiedzieć.
Władze miasta chcą pomóc właścicielom budynków, którzy zamierzają pozbyć się z nich azbestu. – Najpóźniej w kwietniu planujemy rozpocząć dofinansowanie dla osób lub firm, które będą usuwać ze swoich obiektów ten szkodliwy dla zdrowia materiał – zapowiada Agnieszka Kłąb.
Na razie nie są jednak znane szczegóły dotyczące tego wsparcia ani kwota dotacji, jaką będzie można dostać.
Nie jest też jeszcze ustalona suma, którą miasto w ogóle zamierza przeznaczyć na ten cel.
Wiadomo, że kwota wsparcia z ratusza ma pokryć ściągnięcie z dachów niebezpiecznego dla zdrowia materiału.
– Ale na nowy dach nie damy jednak pieniędzy. Właściciel będzie musiał go kupić na własną rękę – zapowiadają urzędnicy.
Azbest był popularnym materiałem w budownictwie ponad 30 lat temu. Używano go chętnie, bo nie był drogi, a przy tym
odporny na wysoką temperaturę. Najczęściej wykładano nim dachy, balkony czy elewacje.
W PRL-u mało jednak mówiono o szkodliwości tego materiału dla ludzi. Jak zauważają specjaliści, azbest staje się niebezpieczny dopiero, gdy pęka i się kruszy. A tak właśnie się dzieje w wielu starych budynkach.

Usuwają tylko specjaliści

Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej, Polska powinna pozbyć się azbestu ze wszystkich budynków najpóźniej do 2032 roku. Jak radzi dr Andrzej Obmiński z Instytutu Technik Budowlanych, rozbiórka obiektów zbudowanych z użyciem azbestu zależy m.in. od jego rodzaju, ilości i konfiguracji w budynku.
– Groźny dla zdrowia materiał powinien być usuwany etapami. Na początku trzeba opracować szczegółowy plan robót. Takie prace mogą wykonywać tylko uprawnione do tego firmy – dodaje dr Obmiński.
Rozbiórka biurowca CIECh-u, jak zapowiada Marvipol, potrwa do końca marca. Potem w jego miejscu spółka zamierza postawić nowoczesny apartamentowiec.

wtorek, 15 lutego 2011

W Wlk. Brytanii każdego miesiąca umiera nauczyciel z powodu azbestu


Okazuje się, że azbest znajduje się w większości starszych szkół znajdujących się na terenie  Wielkiej Brytanii.

Nowe statystyki wywołały burzę na Wyspach. W ciągu pięciu lat 64 nauczycieli zmarło z powodu raka wywołanego azbestem. To jednak nie wszystko. Co najmniej 272 nauczycieli walczy z chorobą.
Michael Lees, twórca kampanii informacyjne na ten temat, którego żona nauczycielka zmarła z na raka powiedział: Koalicja rządząca odmawia kontroli azbestu w szkołach!
Minister edukacji przekonuje, że rząd nie zamiata sprawy pod dywan i monitoruje "trujące budynki".

Śmiertelne włókna azbestu mogą zostać uwolnione np. poprzez wbicie pinezki w ścianę. Gdy dostaną się do płuc z wolna pustoszą organizm.

źródło : express.co.uk

piątek, 4 lutego 2011

Wyroby zawierające azbest będą wykorzystywane w sposób niestwarzający zagrożenia dla środowiska i zdrowia ludzi do 31 grudnia 2032 r.

Od 26 stycznia tego roku zacznie obowiązywać nowe rozporządzenie określające wymagania w zakresie wykorzystywania wyrobów zawierających azbest oraz wykorzystywania i oczyszczania instalacji lub urządzeń, w których były lub są wykorzystywane wyroby azbestowe.

Zakres zmian obejmuje przede wszystkim zasady postępowania z rurami azbestowo-cementowymi oraz z trwale zabezpieczonymi drogami utwardzonymi odpadami zawierającymi azbest. Dokonano również aktualizacji wzoru informacji znajdującej się w załączniku do rozporządzenia w celu usprawnienia systemu zbierania danych o wyrobach zawierających azbest – podkreślono w uzasadnieniu do rozporządzenia.

Wyniki kontroli

Z przepisów nowego rozporządzenia wynika m.in., że przy wykorzystywaniu wyrobów zawierających azbest należy uwzględniać wyniki przeprowadzonych kontroli oraz oceny stanu i możliwości bezpiecznego użytkowania wyrobów zawierających azbest. Produkty zawierające azbest będzie się wykorzystywać w sposób niestwarzający zagrożenia dla środowiska i zdrowia ludzi do 31 grudnia 2032 r.

Instalacje lub urządzenia zawierające azbest będą oczyszczane przez usunięcie wyrobów zawierających azbest lub ich wymianę na bezazbestowe w sposób niestwarzający zagrożenia dla środowiska i zdrowia ludzi również do 31 grudnia 2032 r.

Rozporządzenie przewiduje, że dla każdego pomieszczenia, w którym znajdują się instalacje lub urządzenia zawierające azbest, sporządza się coroczny plan kontroli jakości powietrza obejmujący pomiary stężenia pyłów zawierających azbest.

W przypadku przekroczenia najwyższego dopuszczalnego stężenia pyłów zawierających azbest w środowisku pracy, stwierdzonego w wyniku realizacji corocznego planu kontroli jakości powietrza, podejmuje się niezwłocznie działania w celu ograniczenia stężenia pyłów zawierających azbest do wartości poniżej wartości dopuszczalnej.

Pozostawione w ziemi

Rury azbestowo-cementowe mogą być pozostawione w ziemi, w przypadku gdy ich usytuowanie nie naraża na kontakt z azbestem przy czynnościach obsługowych użytkowanych instalacji infrastrukturalnych, w szczególności gdy rury azbestowo-cementowe są położone poniżej użytkowanych instalacji. Pozostawienie w ziemi, w przypadku spełnienia wymienionych warunków, rur azbestowo-cementowych wymaga oczyszczenia z wyrobów zawierających azbest miejsc usytuowania studzienek rewizyjnych i innych elementów infrastruktury, gdzie jest możliwy kontakt człowieka z wyrobami zawierającymi azbest.

Jak podkreślono w uzasadnieniu do rozporządzenia, odstąpienie od oczyszczania dróg utwardzonych odpadami azbestowymi oraz rur azbestowo-cementowych jest uzasadnione względami ekonomicznymi i ekologicznymi. Nieuzasadnione jest ponoszenie ogromnych kosztów procesu usuwania odpadów azbestowych w sytuacji, gdy powoduje on powstawanie ryzyka zanieczyszczenia gleby i powietrza, które powiększa się w wyniku transportu odpadów azbestowych na znaczne odległości.


źródło : gazetaprawna.pl

wtorek, 11 stycznia 2011

Azbest jak leżał, tak leży

O dzikim wysypisku w Nowej Wsi Królewskiej pisaliśmy prawie dwa tygodnie temu. Znalazł je pan Krzysztof Laksy, członek rady dzielnicy NWK. Śmieci leżą przy bocznej drodze dochodzącej do ul. Marka z Imielnicy.

- Wygląda tak, jakby ktoś zostawił tu pozostałość z remontu domu czy mieszkania - mówi pan Krzysztof.
Wśród odpadów są także azbestowe blachy z dachu. Do tej pory nikt dzikim wysypiskiem się nie zajął. - Nie zostawiliśmy mieszkańców samych z tym problemem - zapewnia Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu. - Wszystkie wysypiska w tej okolicy zostaną usunięte w ciągu najbliższych dni. Już wcześniej zorganizowaliśmy kontener oraz więźniów, którzy teren mieli uprzątnąć, ale całą operację pokrzyżowały opady śniegu. Teraz warunki się poprawiły i wracamy do sprawy. Co do azbestu, to do jego usunięcia została wynajęta oddzielna firma. 
źródło : http://www.mmopole.pl

środa, 5 stycznia 2011

Usuwanie azbestu po polsku


Ukazał się najnowszy raport NIK w sprawie usuwania azbestu z budynków w Polsce. Jego konkluzja nie jest jednak zbyt optymistyczna...
Szacuje się że w Polsce znajduje się ponad 15 mln ton różnych wyrobów zawierających azbest (budynki, kuchenki elektryczne itd.). Ta rakotwórcza substancja wg rządowego programu ma być w całości usunięta do 2032 r. Kontrola NIK-u dotyczyła okresu 2003-2005, czyli początkowego okresu wdrażania programu. Wytknięte zostały błędy: niewystarczająca współpraca między administracją rządową i samorządami oraz brak zaangażowania władz lokalnych w rozwiązanie tego problemu – nie ustaliły one, ile na ich terenach jest azbestu i gdzie jest on zgromadzony.
Spośród czterech skontrolowanych gmin tylko jedna miała pełne dane dotyczące ilości i rozmieszczenia azbestu. A bez takiej wiedzy trudno zacząć usuwać materiały zawierające azbest.. Do czerwca 2006 roku żadna z gmin nie przygotowała również programu usuwania azbestu (termin upływał z końcem tamtego roku).
Trochę lepiej ze swoich zadań wywiązała się strona rządowa. Zgodnie z zamierzeniami nacisk położony został na działalność informacyjno-popularyzacyjną oraz szkolenia pracowników administracji. Tu jednak także pojawiły się nieprawidłowości – w szkoleniach mieli uczestniczyć wyłącznie pracownicy administracji publicznej. Tymczasem część pieniędzy przeznaczona została na szkolenia osób niezatrudnionych w administracji.
Azbestu nie widać. Pewnie dlatego niektórym urzędnikom wydaje się, że nie może być to taka groźna substancja. Koszty jego usuwania są bardzo wysokie co również nie sprzyja przeznaczaniu na to pieniędzy. A jednak azbest potrafi zabijać i zanosi się na to że w naszym kraju, dzięki ignorancji wielu ludzi, będzie zabijać jeszcze przez wiele lat...

wtorek, 4 stycznia 2011

Azbest zalega na dzikim wysypisku

W Nowej Wsi Królewskiej (woj. opolskie) mnożą się wysypiska śmieci. Na jednym z nich mieszkańcy znaleźli płyty z niebezpiecznego materiału.


Śmieci leżą przy ścieżka dochodzące do ul. Marka z Imielnicy.

- Wygląda to tak, jakby ktoś robił remont domu albo mieszkania i wywiózł tu wszystkie niepotrzebne rzeczy - mówi Krzysztof Laksy mieszkaniec Alei Przyjaźni i członek rady Nowej Wsi Królewskiej.
Wśród śmieci można znaleźć worki z betonem, wersalkę, wiadra ubrudzone cementem, worki pełne butelek i ... azbestową blachę.

- Wysypisko wypatrzyłem podczas przejażdżki rowerem. Często jeżdżę wokół dzielnicy, dlatego znam tu każdy kąt - mówi Krzysztof Laksy. - Hałda odpadów stale rośnie. Trzeba ja usunąć, bo ludzie będą tu przywozić kolejne śmieci. Liczyłem, że straż miejska jakoś się tu pojawi. Niestety chyba jeżdżą tam gdzie nie trzeba - dodaje.

Mieszkańcy sami próbowali ustalić, do kogo azbest może należeć.
- Sprawdzaliśmy dachy w okolicy. Chcieliśmy się dowiedzieć kto ostatnio wymieniał dachy. Niestety to nikt z okolicy - mówi Krzysztof Laksy. - Dziwi nas bardzo, że ludzie robią takie rzeczy zwłaszcza, że jeszcze niedawno były Dni Otwartego Wysypiska, gdzie można było za darmo oddać odpady - dodaje.

Drugie dzikie wysypisko znajduje się przy ul. Walecki.
Grzegorz Bukowski, komendant straży miejskiej zapowiada, że na miejsce już dziś zostanie wysłany patrol ekologiczny.

- Strażnicy postarają się ustalić do kogo należą śmieci w tym azbest. Jeśli nie uda się tego zrobić to sprawę przekażemy do Wydziału Ochrony Środowiska urzędu miasta - mówi komendant.
Przypomnijmy: za śmiecenie grozi kara od 20 do 500 zł.

- Właśnie dlatego ludzie robią takie rzeczy, bo kary są zbyt małe - komentują mieszkańcy Nowej Wsi Królewskiej.



źródło : mmopole.pl